Niedozwolone substancje ktoś ukrył w czajniku w Areszcie Śledczym w Lublinie
Do zdarzenia doszło 30 lipca. W areszcie trwały rutynowe działania z psem tropiącym. Zwierzakowi nie spodobał się... czajnik elektryczny. I to był dobry trop, bo w podstawie ukryte było ponad 7 g narkotyku "crack".
Dzień później podczas kontroli osadzonego, doprowadzonego do odbycia kary, funkcjonariusz pełniący służbę przy bramie głównej znalazł u niego w kieszeni marihuanę.
W tym roku było to już 14 ujawnienie substancji psychoaktywnej przez funkcjonariuszy w Areszcie Śledczym w Lublinie.